Spotkanie z muzyką poważną Cantus Organi
Z końcem wakacji klubowiczki z „Iskierek” z niecierpliwością czekają na wspólne uczestnictwo w koncertach Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Organowej w Wołowie. Gdy, w Internecie pojawia się informacja o koncertach, my rzucamy hasło „jedziemy” i tak się dzieje. Spotykamy się przez 5 kolejnych niedzielnych wieczorów w zabytkowym kościele pw. Św. Wawrzyńca z unikatowymi osiemnastowiecznymi organami mistrza Caspariniego.
Tak jest i w tym roku, roku ze zbliżającą się IV falą pandemii, zastanawiamy się, czy uda się nam wysłuchać wszystkich koncertów, ostatni 3 października, w którym wykonawcami będą artyści związani z Piwnicą pod Baranami.
W każdej edycji koncertów oprócz organów słuchamy też muzyki granej na akordeonach, klarnetach, skrzypcach, fletach, trąbkach, gitarach, były nawet różnego rodzaju instrumenty perkusyjne. Muzyce towarzyszy śpiew sopranów, tenorów, barytonów, mezzosopranów itp.
Festiwal zaszczycają artyści z Polski, z Europy o dorobku kilku, kilkunastoletnim, profesorskim, miałyśmy okazję i szczęście wysłuchać gry naczelnego organisty z Katedry Notre Dame w Paryżu podczas gry na organach na 4-y ręce, rozmaitych improwizacji. Programy koncertów wielkich twórców muzyki klasycznej są niezwykle urozmaicone. Zachwyca i zadziwia nas wykonanie dzieł na organach w połączeniu z innymi instrumentami.
Podziwiamy też genialnego uroczego Dyrektora Artystycznego pana Jacka Woleńskiego, który prowadzi ten festiwal, umiejętnie przemyca słuchaczom różne ciekawostki z życia twórców muzyki i informacje na temat ich dzieł, edukuje.
Wracamy z koncertów do swoich domów szczęśliwe, uduchowione, chce się żyć!!
„Iskierki” w tych pięknych wydarzeniach, we wnętrzach odrestaurowanego kościoła, uczestniczą od dziesięciu lat (tegoroczny festiwal jest XXI).
Burmistrz Gminy Wołów zapewnia, że ten festiwal już na trwałe wpisał się do kalendarza kulturalnego gminy Wołów i Dolnego Śląska, jest więc nadzieja, że będzie nam dane spędzać jesienne, niedzielne wieczory przy muzyce klasycznej wykonywanej na organach mistrza Caspariniego.
Dziękujemy organizatorom, sponsorom!!! Dziękujemy też melomance Joannie Kubali, która nas transportuje do Wołowa i zapewnia powrót.