|
Album: "Płomyczki" ogrodniczki
Małe zawirowania w spotkaniach klubowych, w związku z przejściem na emeryturę Halinki – naszego dobrego „Ducha” ale już powoli wszystko wraca do normy !
I tak w dniu 19 lipca „Płomyczki” postanowiły zabawić się w „ogrodniczki”. Jak ogrodniczki, musi być teren do pracy. Padło na działkę u Oli. Narzędzia poszły w ruch, szczególnie konewki i wiaderka – wiadomo susza.
O wszystkim, co się działo opowiada wierszyk, a co się jadło i piło – tajemnica! Trzeba było być i kosztować! Dojrzewają już owoce(śliwki miały powodzenie), a borówki prosto z krzaczka naprawdę lepiej smakują.
Opowiadaniom nie było końca, bo niektóre „Płomyczki” już po urlopie. Prace te przebiegły sprawnie przy takiej liczbie chętnych do pracy i dobrej organizacji. Tak więc ogrodniczki spełniły ustalone plany – grządki opielone i podlane !!
Do zobaczenia – może znów w plenerze, przy pieczeniu ziemniaka!
Letnie spotkania klubowe
Są Iskierki – są Węgielki,
Po co Nam te wszystkie gierki?
Były już „Prząśniczki”
Dzisiaj u nas „Ogrodniczki”
Pogoda sprzyja, letnie nastroje też,
Siadaj więc w ogrodzie
I patrz, co można zjeść!
Wróciła Renia
Z polskich gór właśnie
I niech opowiada wszystko
Jak tam było ładnie!
Każda coś w zanadrzu niesie,
A w ogrodzie prawie już jesień.
a więc miłe ogrodniczki
Koneweczki w rączki
I do …… roboty : podlewamy grządki!!
Jesteśmy prawie wszystkie.
Brakuje nam Zosi.
Pozdrawiamy serdecznie,
Niech do zdrowia i do nas wróci!!!!!
|